Standard TAK!
Prościzna zdecydowanie TAK ! oczywiście też wolę tradycyjne zawinięte , ale - no zawsze jest jakieś ale heheh tradycyjnie poszłam do sklepu i nie dostałam wystarczająco podniecającej mnie głowy kapusty , więc kupiłam jaka była i stworzyłam tradycyjnie oszukane gołąbki - również pyszne :)
NA GOŁĄBKI
- 400 gram poszatkowanej kapusty
- 500 gram mięsa wolowo-wieprzowego mielonego
- 1 szklanka ryżu - nie ugotowanego
- 1 większa cebula
- 1 jajko
- sól do smaku
- pieprz do smaku
- bułka tarta
- oliva albo olej do obsmażania
NA SOS POMIDOROWY
- 2 puszki pomidorów zblendowanych
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1/2 szklanki bulionu
- 3 łyżki mąki
- 1/2 szklanki śmietany kremówki ( w tym wypadku była lacto free- bez laktozy)
- 5 łyżek olivy
- sól do smaku
- pieprz do smaku
- cukier do smaku
Gotujemy ryż w 1 i 1/2 szklance wody z dodatkiem soli - odstawiamy do wystygnięcia. Kapustę wrzucamy na gotującą się wodę na jakieś 3 minuty by sie sparzyła ( nie polecam dawać surowej kapusty do gołąbków bo czesto się nie dogotowuje i jest twarda) , odsączamy i zostawiamy do wystygnięcia , następnie drobno kroimy. Do miski z ryżem dodajemy kapustę , mięso mielone , cebulę zrumienioną na złoty kolor , jajko oraz przyprawy chwilę wyrabiamy , formujemy gołąbki według uznania , obtaczamy w bułce tartej i smażymy z dwóch stron na złoty kolor około 2 minut na każdą stronę . Wkładamy do naczynia żaroodpornego i zapiekamy w nagrzanym piekarniku 180 stopni około 40 minut.
Gdy gołąbki "dochodzą" można się wziąść za przygotowanie sosu.
Do garnka wylewamy olive i dodajemy mąkę robiąc zasmażkę , dodajemy pomidory , koncentrat oraz bulion - doprowadzamy do wrzątku i gotujemy około 5 minut , przyprawiamy do smaku i dodajemy śmietanę.
Sosem polewamy gołabki i jemy :)