ilość na około 200 pierników :]
1300 g mąki pszennej
200 g miękkiego masła lub margaryny400 g cukru + 1 szklanka do karmelu
1/2 szklanki wody do karmelu
400 g płynnego miodu2 jajka
2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 całe opakowanie przyprawy do pierników
1 łyżeczka kardamonu
1 białko jajka
1 szklanka cukru pudru
Lukier do sklejania choinek:
1 białko
1 3/4 szklanki cukru pudru
do dekoracji użyłam rękawy do zapiekania w piekarniku oraz sznurek na bieliznę :)
Na samym początku przygotowuje karmel ze szklanki cukru w garnku , jak wypalimy caly cukier zdejmujemy z ognia by się nie poparzyć ponieważ będzie wypryskiwał z garnka i dodajemy pół szklanki wody po czym gotujemy około 5 minut , zostawiamy do wystygnięcia .
Z przesianych suchych składników i masła zaczynamy wyrabiać ciasto siekając nożem , dodajemy wszystkie mokre składniki i wyrabiamy jednolite ciasto .
Walkujemy i wykrawamy kształty według uznania .
Pieczemy okolo 8-10 inut w temperaturze 180 stopni.
Wystygnięte dekorujemy lukrem.
Lukier do pierników :
ubijamy bialko na sztywną pianę dodając szklankę cukru pudru ... jeżeli uważacie że lukier jest za rzadki dodajemy więcej cukru , bądź jeżeli lukier jest za gęsty dodajemy łyżeczkę soku z cytryny albo pomarańczy , bądź wody .
Dajesz je w prezencie na święta? Pytam bo zastanawiam się czy nie wyschną do świąt :) Bo może też bym takie zrobiła, fajnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńtak obdaruje sasiadow :) nie powinny wyschnac - dlatego je zapakowalam:)
Usuńpozdrawiam
Ładnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńdziekuje :) pozdrawiam
Usuńpiękne choinki... wspaniały pomysł ;)
OdpowiedzUsuńdziekuje:) to moj debiut:)
UsuńMnie również się podobają i za rok skopiuje pomysł!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprosze bardzo:) jeszcze zdazysz w tym roku:)
Usuńjakie cudne choineczki!:) nie mogę oderwać wzroku!
OdpowiedzUsuńja rowniez nie moge sie nadziwic - pierwszy raz robilam:)
Usuńwyglądają przecudnie! i z przepisu na lukier chyba skorzystam - czas coś w moim zmienić :)
OdpowiedzUsuńciesze sie ze sie przepis przydal:)
Usuńświetnie Ci wyszły te pierniczki już czas bym i ja zabrała się za ich robienie ;)
OdpowiedzUsuńjasne :) jak lubisz :) to do dziela;)
Usuńale super!!
OdpowiedzUsuńno i 200????? ;D
jestem pod wrażeniem;)))
no bylo ciezko:D z brzuchem 8-go miesiaca ciazy :D na dzien dzisiejszy zostaly te co zawisly na choince bo corce powiedzialam ze gorzkie sa na siweta zrobia sie slodkie ;p i choinki ;D
UsuńPiekny pomysł, widzę, że część przeznaczona na słodkie prezenty:)
OdpowiedzUsuńdokladnie :) juz polowa rozdana:)
UsuńŚliczniutkie choineczki :))
OdpowiedzUsuńAle świetne pierniczki! Wesołych Świąt.
OdpowiedzUsuńTak pierniczyć to się może! Szczególnie w święta! Radosnych i pełnych dobrego jedzenia! :)
OdpowiedzUsuńCoś się ostatnio obija Olesia z blogowaniem ;)
OdpowiedzUsuńczekamy na kolejne przepisy :)
OdpowiedzUsuń